Przebarwienia skórne – jak powstają?
Na temat procesu powstawania przebarwień, pisaliśmy już w artykule pod tytułem, jak powstają przebarwienia na skórze? Serdecznie zapraszamy do lektury poprzedniego tekstu. Dla tych, którzy od razu chcieliby przejść do czytania dzisiejszego artykułu, zrobimy drobny wstęp.
Przebarwienia posiadają różne podłoże – od genetycznego, po takie związane z naszą ingerencją, stylem życia i wiekiem. Chociaż proces depigmentacji skóry jest w jakimś stopniu normalny, przez co u większości osób w wieku sędziwym dostrzegamy tzw. starcze plamy, istnieją także przebarwienia, które witamy wcześniej i to przez własne działanie.
Piegi są urocze – to niewątpliwe. Niestety nie każde przebarwienie jest tak naturalne i niegroźne, jak piegi. W momencie, gdy ktoś do piegów nie ma predyspozycji, a i tak zauważa u siebie tego typu zmiany, warto zastanowić się nad swoim stylem życia i pielęgnacją.
Chroń się przed słońcem
Podstawą ochrony skóry przed niepożądanymi zmianami, w tym przyspieszonym procesem starzenia się, jest ukrywanie się przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Wbrew pozorom działają one na naszą skórę przez okrągły rok. Dlatego tak ważne jest, aby każdego dnia, kiedy planujemy wyjść na zewnątrz, stosować filtr.
W zależności od czasu spędzonego na zewnątrz oraz intensywności słońca, możemy zastosować inny filtr. Jego oznaczenie ma związek z trwałością, tzn. czasem ochrony. W przypadku szybkiego spaceru z psem zdecydowanie wystarczy SPF 15, lecz kiedy wyruszamy na kilkugodzinny trening rowerowy, konieczne będzie użycie filtra SPF 50.
Zafunduj sobie domową terapię antyprzebarwieniową

W Polsce mamy ten luksus, że występują 4 pory roku. Chociaż wiele osób chciałoby przez cały rok doświadczać lata, aspekt naszego klimatu pozytywnie wpływa na urodę. Zwłaszcza tą naszą, rodzimą, która charakteryzuje się cienką, dość suchą skórą, która wcale nie lubi zbyt częstego kontaktu ze słońcem.
Niezależnie od tego, czy masz 25 lat czy 40 oraz czy już widzisz u siebie przebarwienia, czy nie, warto jest sięgnąć po serum rozświetlająco-rozjaśniające. Zwłaszcza w okresie zimowym, gdy tego kontaktu z ostrym światłem słonecznym jest mniej. Składniki aktywne, zawarte w naszym naturalnych serum, podziałają zarówno prewencyjnie, jak i usuną istniejące przebarwienia.
Dzięki zawartości kwasu askorbinowego (witamina C), skóra stanie się promienna. Będzie też zabezpieczona przed działaniem wolnych rodników. Serum wyrównuje koloryt skóry oraz stopniowo rozjaśnia powstałe wcześniej przebarwienia. Dodatkowo sprawia, że skóra staje się promienna, przyjemnie błyszcząca.
Jest to zatem kosmetyk zarówno dla osób, które walczą z przebarwieniami, jak i zauważyły, że ich skóra stała się ziemista, zmęczona oraz pozbawiona naturalnego blasku.
Hydrolat na przebarwienia?
Poza naszym serum, które ma bardzo określoną rolę, można sięgnąć także po hydrolat z mięty pieprzowej. Ten nie tylko zapewnia przyjemne ukojenie, odświeżenie i regulację poziomu sebum, ale również wspiera walkę z przebarwieniami. To bardzo polecany delikatny kosmetyk dla osób młodych, które uporały się z problemem trądziku lecz w dalszym ciągu noszą na skórze ślady tej walki.
Warto więc zdawać sobie sprawę z tego, że z przebarwieniami różnego typu można walczyć. Warto ten proces zacząć od wizyty u dobrego dermatologa, który pomoże określić przyczynę powstałego problemu. Dzięki temu możliwe będzie podjęcie trafnych i skutecznych działań, w których to pielęgnacja i styl życia grają pierwsze skrzypce.