Coraz bliżej Święta…
Święta Bożego Narodzenia to dla nas szczególny czas. W tym roku wszystko wskazuje na to, że ta „niezwykłość” nabierze nowego wyrazu, innej jakości. Nie każdy będzie mógł spotkać się ze swoją rodziną, dlatego już teraz warto myśleć o tym, w jaki sposób zbudować ciepłą atmosferę Świąt, mimo wszystko. Doskonałym pomysłem jest rozpalenie świecy o ciepłym, przyjemnym płomieniu.
Wosk sojowy – dlaczego jest tak popularny?
Świeczki są nam znane od lat. Jako dzieci uczyliśmy się, że są tworzone z parafiny. Faktycznie, do pewnego momentu rynek produkcji wosku był zdominowany przez chemię, w tym parafinę. Tymczasem substancja ta jest pochodną ropy naftowej. Toksyczną i negatywnie wpływającą na nasz nastrój. Zdecydowanie nie warto sięgać po świeczki bazujące na parafinie. Zwłaszcza, że właśnie podczas procesu spalania, parafina wytwarza toksyczny obłok, który nie sprzyja naszemu zdrowiu.
Podczas spalania świeczki zawierającej wosk z parafiny, ulatnia się rakotwórczy beznen. Dodatkowo możemy odczuwać mdłości i zawroty głowy spowodowane dostającym się do powietrza toluenem. Wosk sojowy jest naturalnym surowcem, który nie dostarcza tylu nieprzyjemnych wrażeń i nie wpływa negatywnie na nasze zdrowie. Dodatkowo spala się wolniej, niż wosk parafinowy, pachnie łagodniej i spala się równomiernie.
Świece sojowe są zatem naturalne, wegańskie, a w połączeniu z aromatami dobrej jakości, pełnią również funkcję aromaterapeutyczną. Pozytywnie nastrajają, są stylowe i uniwersalne. Duży wybór zapachów wosku sojowego daje wiele możliwości. Jedna świeca będzie się nadawać do rozpalenia w sypialni, inna dopełni otoczenie SPA, jeszcze inna sprawdzi się w realiach biurowych.
Zmysł powonienia wpływa na samopoczucie
Niektórzy wiedzą o tym, że ich nosy są bardzo wrażliwe na to, co pachnie pięknie a co nieprzyjemnie. Mówią również, że ta kwestia mocno wpływa na ich funkcjonowanie. Istnieje jednak spora grupa osób, która nie docenia zmysłu powonienia – do czasu, aż poczują magię budowania olfaktorycznego nastroju.
To, co czujemy jest tak samo ważne, jak to, co widzimy, słyszymy i czego dotykamy. Nasz nastrój jest uzależniony od wielopoziomowego obcowania z otoczeniem. Dlatego czasem potrzebujemy posprzątać biurko, zanim zaczniemy pracę, przestawiamy meble na wiosnę czy porządkujemy zawartość szafy. Zapachy, które przedostają się do otoczenia, w którym przebywamy, mogą wpłynąć na nasz nastrój; ułatwią skupienie uwagi na zadaniu lub pomogą się rozluźnić.
Jeśli miałeś/aś okazję gościć w SPA, z pewnością pamiętasz, jak dobrze to na Ciebie wpłynęło. Dobre SPA jest wtedy, gdy w tle gra odpowiednia muzyka, światło posiada właściwą barwę i natężenie, obsługa jest uprzejma a w powietrzu unosi się przyjemny, wręcz błogi zapach. To wszystko sprawia, że pozornie nie robiąc nic, odczuwasz faktyczną rozkosz i jesteś w stanie za to zapłacić każdą cenę.
Ten relaks jest nieoceniony. Jednak możesz chociaż częściowo wprowadzić swój umysł w realia SPA, dobierając odpowiednie oświetlenie, muzykę i rozpalając świeczkę sojową o Twoim ulubionym zapachu. Kwiatowym, korzennym a może owocowym. Zamiast rozmyślać na temat braku możliwości odwiedzenia całej rodziny podczas Świąt, postaraj się odprężyć w domowym zaciszu.
Drewniany knot – magia ogniska
Świeca sojowa Bosphaera sama w sobie jest doskonała. Można natomiast dodać jej jeszcze większego uroku, używając drewnianego knota. Podczas spalania oddaje on niezwykle relaksujące odgłosy ogniska. Pozytywnie nastraja, pozwala wrócić pamięcią do pięknych czasów z dzieciństwa, uspokaja i działa kojąco. Chociaż drewniany knot jest szerszy od standardowego, a przez to szybciej się spala, jest niesamowicie urokliwym elementem świecy sojowej.
Jeśli nigdy nie miałaś/eś świeczki z takim knotem, koniecznie musisz spróbować ją rozpalić. Żaden opis nie odda w pełni tego, co możesz wówczas odczuć.