Stosujesz filtry przeciwsłoneczne? To wspaniale! Pamiętaj jednak, że pozostałe etapy pielęgnacji skóry nadal obowiązują a niektóre z nich są w tym momencie jeszcze bardziej istotne. Filtr przeciwsłoneczny, poza tym, że powinien być odpowiednio nałożony, a czasem również reaplikowany, wymaga także troski w trakcie zmywania. Wszystko po to, by w pogoni za zdrową i młodą cerą, nie złapać po drodze niespodzianek, jak wypryski czy zaskórniki.
Zanim przejdziemy do kwestii zmywania kremu z filtrem, zaczniemy wstępem o poprawnym nakładaniu przeciwsłonecznej ochrony. Na rynku dostępne są kremy w różnej formie, również mgiełki ułatwiającej reaplikację. – O czym mowa? W trakcie dnia filtr nałożony kilka godzin temu zwyczajnie się zmywa. Oczywiście tylko częściowo. Mimo wszystko, w takiej formie oferuje zdecydowanie mniejszą ochroną. Dlatego często konieczna jest aplikacja takiego produktu kilka razy na dzień.
Filtry zapewniają ochronę na określony czas. Wartości SPF właśnie o tym nam mówią. To nieprawda, że filtr SPF 10 chroni słabiej, niż SPF 50. Po prostu zapewnia on krótszą ochronę i należy go częściej aplikować na skórę. Kiedy wychodzimy z domu na dłużej i musimy reaplikować produkt poza domem, przydają się wspomniane mgiełki, które można stosować na już wcześniej aplikowane warstwy produktu.
Taka praktyka nie pozostaje jednak bez znaczenia dla kondycji skóry. Nakładanie kilku warstw produktu na skórę, która zdążyła już połączyć sebum z potem, kurzem i patogenami, nie jest zalecane. Rozumiemy jednak, że zdarzają się takie sytuacje, w których stajemy między młotem a kowadłem: czysta skóra czy silna ochrona? – Odpowiedź nie zawsze jest oczywista.
Jak sobie z tym radzić? – Najlepszym sposobem jest brak makijażu i reaplikacja filtra na wcześniej umytą twarz. Zdajemy sobie jednak sprawę z faktu, że taki scenariusz nie dla każdego jest możliwy do codziennego realizowania, dlatego podsumujemy to w ten sposób: “cokolwiek robimy, miejmy świadomość potencjalnych konsekwencji naszego działania”.
Jeśli chodzi o zmywanie kremu z filtrem SPF z ciała, wystarczy prysznic z użyciem mydła do ciała. Mydlana piana bez problemu poradzi sobie ze zmyciem tego produktu. Jednak, jeśli mowa o skórze twarzy, tutaj stosowane są zazwyczaj delikatniejsze detergenty, dlatego warto działać kilkuetapowo.
Do demakijażu wieloetapowego idealnie nadają się oleje roślinne. Zwłaszcza te o niskiej komedogenności. Jednak kto powiedział, że do zmycia kremu z filtrem nie można użyć płynu micelarnego? Nasz delikatny płyn do demakijażu świetnie sprawdzi się i w tym wyzwaniu.
Cząsteczki zwane micelami, łączą się z brudem, sebum oraz wspomnianym filtrem. Skutecznie wiążą go i usuwaną, np. przy użyciu wacika. Następnie należy już tylko umyć twarz delikatnym żelem lub pianką, aby całość filtra zmyć z twarzy bez podrażniania skóry. To doskonały patent, zwłaszcza dla osób, które nie przepadają za olejowym demakijażem.
Warto pamiętać, że po każdym oczyszczaniu twarzy warto jest zastosować tonik lub naturalny hydrolat, który ekspresowo przywraca skórze jej naturalne pH. Następnie przychodzi czas na pielęgnację. Ta, zwłaszcza latem, powinna skupiać się na nawilżeniu.
Udana pielęgnacja to taka, po której czujesz ulgę.
Twoja skóra jest przyjemna w dotyku. Nie towarzyszy Ci uczucie ściągnięcia, ani przetłuszczenia skóry. Jest Ci ze sobą komfortowo. Stosując nasze kosmetyki naturalne, wciąż przed oczami mamy taką właśnie wizję, że pielęgnacja to taka mała, wyczekana chwila przyjemności.
Zima to czas, kiedy nasza skóra potrzebuje szczególnej troski. Niskie temperatury, suche powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach i brak słońca mogą sprawić, że staje
Święta to wyjątkowy czas, pełen magii, ale też intensywnych przygotowań, które mogą przytłoczyć nawet najbardziej zorganizowanych. Warto pamiętać, że Święta to nie
Grudzień to czas obdarowywania bliskich – szukamy prezentów, które sprawią radość i pokażą, jak bardzo nam zależy. Dlaczego w tym roku nie
