Twoja skóra pokocha te hydrolaty późną jesienią
Gdy wkraczamy w okres jesienno-zimowy, wyjątkowo potrzebujemy ochrony przeciwrodnikowej. Nasza skóra nieustannie narażona jest na szkodliwe działanie utleniaczy, które atakują wszystkie komórki. W konsekwencji, bez odpowiedniej ochrony, może dojść do procesu przedwczesnego starzenia się skóry, czego wynikiem są przebarwienia, ziemista cera pozbawiona blasku, zmarszczki oraz utrata pożądanej sprężystości skóry. Sposobem na uporanie się z jesienno-zimowym problemem, jest właściwa pielęgnacja skóry. Dzisiaj przedstawimy hydrolaty, które doskonale sprawdzają się w tym okresie.
Hydrolat neroli
Hydrolat neroli, inaczej zwany hydrolatem z kwiatów gorzkiej pomarańczy, posiada charakterystyczny, drzewno – cytrusowy zapach. Z uwagi na swoje pochodzenie, zawiera cenne antyoksydanty, które zapewniają skórze ochronę przed szkodliwym działaniem utleniaczy. W konsekwencji, skóra jest zabezpieczona przed degradacją kolagenu oraz elastyny. Z tego względu hydrolat neroli zalicza się do kosmetyków o działaniu anti-aging.
Hydrolat różany
Hydrolat z róży damasceńskiej znany jest ze swojego pożądanego działania, zwłaszcza dla cery suchej, dojrzałej, wrażliwej, naczynkowej i podatnej na uszkodzenia. Okres jesienno-zimowy jest pełen sytuacji, w których skóra jest wyjątkowo narażona na trudne warunki atmosferyczne. Dlatego tak ważne jest jej odpowiednie nawilżenie. Hydrolat z róży uszczelnia i wzmacnia naczynka krwionośne. Z kolei mróz ma tendencję do ich uszkadzania. Nic zatem dziwnego, że to właśnie róża jest surowcem, po który warto sięgać w tym okresie. Zwłaszcza, jeśli posiada się predyspozycje do wystąpienia takich problemów skórnych, jak choćby trądzik różowaty.
Hydrolat z oczaru
Hydrolat z oczaru wirginijskiego to istne bogactwo przeciwutleniaczy. Zalicza się go do jednego z mocniejszych pogromców wolnych rodników, jeśli chodzi o hydrolaty. Surowiec ten dodatkowo reguluje poziom wydzielanego sebum, które może być zaburzone przez konieczność ciągłego dostosowywania się przez skórę do zmiennych warunków pogodowych. Oczar polecany jest zwłaszcza osobom, które posiadają cerę wrażliwą i alergiczną. Delikatnie wyrównuje koloryt, przeciwdziałając przebarwieniom. Wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych i chroni skórę przed negatywną ingerencją utleniaczy. Jako ciekawostkę można podać właściwość przeciwłupieżową oczaru. Hydrolat z tego surowca można z powodzeniem stosować również na skórze głowy oraz włosach.
Hydrolat z czarnego bzu
Hydrolat z czarnego bzu zawiera spore dawki witaminy C. Dlatego działa przeciwrodnikowo, natomiast podczas jego stosowania w ciągu dnia, należy pamiętać o ochronie przeciwsłonecznej. Hydrolat z czarnego bzu pachnie przepięknie. Nieco kwiatowo, z dodatkiem cierpkich owoców, takich jak winogrona czy czarna porzeczka. Poprawia koloryt cery, rozświetla ją, wzmacnia naczynka krwionośne oraz zwiększa jej elastyczność.
Hydrolat z nagietka
Hydrolat z nagietka lekarskiego to propozycja dla osób z cerą mieszaną, tłustą i trądzikową. Nagietek zawiera składniki aktywne w postaci flawonoidów oraz karotenoidów, które, poza działaniem przeciwrodnikowym, wpływają również na regulację sebum skórnego. Nagietek poprawia koloryt skóry, czym warto się zająć szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Dodatkowo sprzyja odnowie komórkowej, dlatego sprawdza się również na cerze objętej bliznami. Hydrolat nagietkowy, stosowany na skórze głowy, przeciwdziała występowaniu łupieżu oraz łagodzi uczucie świądu.
Hydrolat cytrynowy
Hydrolat ze skórki cytryny sprzyja większości typom skóry, chociaż najbardziej polecany jest posiadaczom cery tłustej oraz mieszanej. Wszystko to za sprawą właściwości ściągających oraz regulujących produkcję sebum. Cytryna, jak wiemy już z przedszkola, zawiera witaminę C. Dodatkowo w jej składzie znajdziemy również pektynę oraz rutynę. Z tego powodu skutecznie walczy z wolnymi rodnikami, które w ogromnej ilości, razem z innymi szkodliwymi składnikami, znajdują się choćby w smogu. Hydrolat ze skórki cytryny sprzyja również pielęgnacji skóry naczynkowej oraz wrażliwej, która jesienią i zimą jest szczególnie narażona na podrażnienia.
___
Photo by Diana Polekhina on Unsplash