Naturalne masło shea czy kosmetyk z tym surowcem?
Masło Shea (Karité) jest niezwykle popularnym surowcem kosmetycznym. W niektórych miejscach świata jego właściwości wykorzystuje się także w kuchni. Jednak dzisiaj skupimy się na tym, jak masło shea wpływa na kondycję skóry i włosów. Z pewnością będziesz pod wrażeniem tego, jak wiele właściwości wykazuje ten naturalny surowiec.
Masło shea znamy pod postacią stałą, z tendencjami do pojawienia się białych grudek, przypominających kaszę jaglaną. Masło shea może być stosowane samodzielnie, jednak o wiele lepiej sprawdza się jako dodatek do kosmetyków. Skóra różnie reaguje na stosowanie samego oleju, masła. Z kolei doskonale przyjmuje naturalne kosmetyki, które zawierają oleje roślinne oraz substancje nawilżające.
Dodatkowo, nie każdy lubi konsystencję masła shea*. Jest ono dość twarde, chociaż topnieje pod wpływem ciepła. Pięknie się wchłania, pozostawiając satynowe wykończenie na skórze. Mimo wszystko o wiele przyjemniej korzysta się z puszystego, pięknie pachnącego naturalnego masła do ciała Bosphaera. Nie bez przyczyny w tym właśnie produkcie do pielęgnacji ciała zawarta jest duża ilość masła shea. Dowiedz się, dlaczego warto wyposażyć się w ten kosmetyk, zwłaszcza latem.
Fotoochronne działanie masła Karité
Masło shea wykazuje właściwości fotoochronne, a więc stanowi naturalną ochronę przed promieniami słonecznymi. Zasadą, którą wyznajemy, jest unikanie pełnego słońca i przebywanie raczej w cieniu. Jednak w każdym wypadku, gdy wychodzimy na dwór w trakcie słonecznej pogody, konieczna jest fotoochrona skóry. Nie każda skóra dobrze reaguje na popularne filtry przeciwsłoneczne. Większość z nich jest mocno zapychająca i wywołuje reakcje alergiczne.
“Masło shea może być użytecznym składnikiem, zarówno ciekłych, jak i stałych preparatów przeciwsłonecznych.”
– (Alander, J. & Andersson A-C, 2002)
Niezmydlająca się frakcja masła shea jest bogata w estry kwasu cynamonowego alkoholi triterpenowych. Kwas cynamonowy wykazuje silną absorpcję promieniowania UV w zakresie długości fal 250-300 nm. Dodatkową ochronę przeciwsłoneczną wykazuje znany antyoksydant – witamina E, który znajduje się w składzie masła Karité.
Masło shea i właściwości przeciwbakteryjne
Obecne w maśle shea fitosterole oraz należące do grupy polifenoli katechiny, działają przeciwzapalnie oraz przeciwbakteryjnie. Przydają się podczas łagodzenia podrażnień skóry.
Badanie, przeprowadzone przez Isiakę A Ogunwande, w 2001 roku, na owocach, nasionach, liściach, korze i korzeniach drzewa Masłosza Parkii (Butyrospermum paradoxum), pozwoliło wysnuć wnioski, że owoce i nasiona tej rośliny są bogatym źródłem steroidów. Dodatkowo naukowiec zaobserwował, że metanolowy ekstrakt z owoców Masłosza był aktywny przeciwko następującym bakteriom: Pseudomonas aeruginosa, Pseudomonas solanecerium i Bacillus cereus, oraz przeciwko grzybom: Fusarium oxyposirum i Candida albicans. (“Phytochemical and antimicrobial studies on Butyrospermum paradoxum” – A Ogunwandea, Muibat O Belloa, Olayide N Olaworea, Kamaldin A Muilib.)
Masło shea jest wytwarzane z orzechów (owoców) drzewa masłosza Parka. To właśnie oleje w nich zawarte wykazują największe predyspozycje do działania przeciwbakteryjnego.
Przeciwzapalne działanie masła shea
Działanie przeciwzapalne masła shea wynika z obecności triterpenowych alkoholi, m.in: lupeolu, α-amyriny i ß-amyriny. Właściwości przeciwzapalne wykazują one zwłaszcza w estryfikowanych postaciach. Wykorzystywane są do leczenia stanów zapalnych skóry, ale również zapalenia stawów czy niedrożności nosa wynikającej również z narastającego stanu zapalnego.
Jeśli więc posiadasz masło shea w czystej postaci, warto jest stosować je punktowo, np. gdy przeciążysz kolana zbyt intensywnym treningiem czy dostaniesz kataru, który utrudnia swobodne oddychanie. Masło shea warto stosować również na podrażnienia skóry wynikające choćby z oparzenia słonecznego czy ukąszenia przez owady.
Właściwości regenerujące i kondycjonujące masła shea
Pisaliśmy już, że samodzielne stosowanie olejów i maseł roślinnych na skórę nie jest najlepszym pomysłem. Chyba, że robi się to punktowo, w celu zwalczania stanu zapalnego skóry. Jednak sama obecność masła shea w kosmetyku zawierającym również składniki nawilżające, takie, jak choćby: kwas hialuronowy czy żel aloesowy, jest jak najbardziej wskazana. Masło shea tworzy barierę ochronną, która zapobiega nadmiernej utracie substancji nawilżających ze skóry.
Masło shea, dzięki zawartości triglicerydów i frakcji niezmydlającej się, jest doskonałym emolientem, zarówno dla skóry, jak i włosów.
– (Alander, J. & Andersson A-C, 2002).
Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby stosować czyste masło shea na włosach, zwłaszcza na końcówkach. Jednak w przypadku takiej pielęgnacji warto pomijać skórę głowy, gdyż przez nieumiejętne zastosowanie olejów, bez dodatkowej obecności humektantów, może dojść do zapchania porów skóry, a przez to pojawienia się sytuacji odwrotnej od zamierzonej.
*- Sięgając po masło shea, warto zwrócić uwagę na jego wygląd i zapach. Nierafinowane masło, a więc takie pełnowartościowe, jest naprawdę twarde, wręcz kruche i grudkowate. Dodatkowo pachnie dość intensywnie, mdło. Jeśli masło shea, po które sięgasz, jest idealnie gładkie, białe i dosłownie samo rozpływa się w dłoniach, istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie jest to do końca naturalny surowiec kosmetyczny.
BIBLIOGRAFIA
Alander J. & Andersson A-C. The shea butter family-the complete emollient range for skin care formulations. C&T Manudacture Worldwide, 2002; p:28-32
Ogunwande, IA. Et al. Phytochemical and antimicrobial studies on Butyrospermum paradoxum. Fitoterapia, 2001; 72 (1): 54-56 (ref.4316 or 4349).